Wspomnienia z misji w Laare

październik 20, 2023

Szczęść Boże.

Chciałabym w kilku zdaniach podziękować państwu za wsparcie i podzielić się refleksją po moim pobycie w Kenii na Misji w Laare prowadzonej przez siostry orionistki.

Podczas pobytu w Kenii zaangażowaliśmy się w różnorodne działania, których celem było poprawienie jakości życia oraz edukacja lokalnej społeczności. Dzięki zbiórce pieniędzy przeprowadzonej w naszej parafii zakupiliśmy prawie tonę jedzenia – ryżu, fasoli, zielonego groszku,100kg mydła oraz buty dla najbiedniejszych dzieci. Nasza praca humanitarna skupiała się także na budowie domów dla rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie, dostarczając im w ten sposób dach nad głową i poczucie bezpieczeństwa. Dzieci w Kenii nie marzą o zabawkach czy najnowszych telefonach…ich największym marzeniem jest dom, którego większość z nich nie ma. Misja sióstr w Laare skupia się nie tylko na pomocy materialnej, jej nieodzowną część stanowi również wsparcie edukacyjne i medyczne. Kiedy misja zaczynała swoją działalność w 2008 roku dzieci przychodziły do szkoły
ze skrawkiem ołówka, bo w domu mama przecinała nowy ołówek
na trzy części by starczyło go na trzy semestry szkolne. Teraz sytuacja szkolna wygląda o wiele lepiej, dzięki ogromnemu zaangażowaniu dzieci i młodzież mają dostęp do przyborów szkolnych, podręczników. Bardzo ważne jest to ,że  przebywając w szkole otrzymują posiłek, często jedyny w ciągu dnia, ponieważ w domu brakuje jedzenia. W marcu tego roku zostało również otwarte przez siostry centrum dla dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi oraz ruchowymi. Te dzieci są ogromnym szczęściem i radością. Pod koniec mojego pobytu 2letni chłopiec z Zespołem Downa zaczął stawiać pierwsze kroki, chociaż lekarze twierdzili, że nigdy nie będzie chodził. Bardzo cieszy zmiana świadomości lokalnej ludności w tym zakresie, widać troskę i miłość wobec dzieci dotkniętych chorobami. Kilka lat wcześniej takie dzieci traktowane były jak przekleństwo, którego należy się pozbyć, często w bardzo drastyczny sposób. Chciałabym szczególnie  podkreślić znaczenie Programu Adopcji na Odległość. Dzięki finansowemu wsparciu rodziców adopcyjnych dzieci mają zapewniony dostęp do edukacji, co stanowi fundament dla ich lepszej przyszłości. Większość z nich już jako dzieci ma świadomość, że tylko ukończenie szkoły da im szansę na lepsze życie i zapewnienie pomocy swoim rodzinom, żyjącym często w skrajnym ubóstwie, bez dostępu do wody, prądu, jedzenia. Program adopcyjny jest żywym przykładem miłości do bliźniego, który zmienia nie tylko życie dziecka adopcyjnego ale także jego rodziny adopcyjnej. W tym roku miałam możliwość osobistego poznania mojego brata adopcyjnego Douglasa. Było to spotkanie jakie z pewnością zapamiętam do końca życia. Gdy został włączony do projektu miał 11 lat, nie chodził do szkoły, ponieważ musiał pracować, aby zapewnić jedzenie dla swojego młodszego rodzeństwa. Dziś ma 21 lat. Dzięki wsparciu moich rodziców Douglas ukończył szkołę średnią i szykuje się na studia.. Będąc na miejscu spotkałam się z wieloma trudnymi historiami dzieci i ich rodzin, dlatego tym bardziej zachęcam do podjęcia adopcji i zmiany ich życia na lepsze. Jeszcze raz dziękuję za okazane wsparcie i za to, że mogliśmy liczyć na Państwa otwarte serca, które tak przepięknie potrafią dzielić się dobrem z innymi. Jak mawiał Alojzy Orione – „Tylko miłość zbawi świat”.

Asante sana – bardzo dziękuję,

Kamila Kopaczyk

 

Gdyby ktoś miał pragnienie wesprzeć Misje zachęcamy do odwiedzenia strony:

Home – Misjeorione.pl – Fundacja Księdza Orione Czyńmy Dobro